Dzisiaj efekt wspólnego wirtualnego pieczenia :) Przepyszna pomarańczowa babka, przypominająca w smaku magdalenki. Jeśli ktoś lubi to koniecznie musi wypróbować.
Razem z Anią organizatorką i ze mną, ciasto piekło jeszcze kilka dziewczyn. Dzięki Wam za moje pierwsze wspólne pieczenie i mam nadzieję, że nie ostatnie ;)
Składniki na ciasto:
- 200 g margaryny (ja dałam 175 g)
- 1 szklanka cukru pudru
- 1 szklanka mąki pszennej
- 1 szklanka mąki ziemniaczanej
- 4 jajka (żółtka i białka osobno)
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 2 łyżeczki otartej skórki z pomarańczy (dałam z całej dużej pomarańczy)
- 2 łyżki soku z pomarańczy (dałam 4 łyżki)
Przygotowanie:
Margarynę utrzeć z cukrem. Następnie dodawać po 1 żółtku ciągle miksując, dodać sok. Przesianą mąkę z proszkiem do pieczenia, dodać do masy i zmiksować do połączenia, dodać skórkę pomarańczową. Białka ubić na sztywno, dodać do masy i delikatnie wymieszać. Formę do babki wysmarować masłem i wysypać bułką tartą. Piec w 175* około 50 minut (do tzw. suchego patyczka).
Upieczone ale jeszcze ciepłe ciasto polać lukrem wykonanym z: 0,5 szklanki cukru pudru, 1 łyżeczki wrzącej wody i 2 łyżeczkach otartej, przesmażonej skórki z pomarańczy. A potem jeść :D
* wszystkie podane składniki na ciasto były w temperaturze pokojowej.
* Przepis lekko zmodyfikowany pochodzi z książki Ewy Aszkiewicz "Polskie Przepisy".