2014/03/24

"Kwaśna śmietana" z orzechów nerkowca



Tak tak kolejna wegańska propozycja . . . ale już obiecuję, że kolejny przepis będzie bardziej tradycyjny ;)

Dzisiaj przedstawiam Wam alternatywę do kwaśnej śmietany w wersji wegańskiej. Smaczne to smarowidło mi nawet wyszło,  niemniej jednak nikogo nie da się oszukać, że jest to  śmietana (tak jak jest to możliwe w przypadku pasty "jajecznej"). Idealnie sprawdza się do wege burgerów albo jako dodatek do makaronu.

 Polecam wypróbować !



Kwaśna śmietana z orzechów nerkowca

Składniki:

  • 1 szklanka orzechów nerkowca (namoczonych na min. 8 h a najlepiej na całą noc)
  • 125 ml wody 
  • 4 łyżeczki soku z cytryny
  • 2 łyżeczki octu jabłkowego
  • 1/2 łyżeczki soli 

Przygotowanie:

  1. Namocz orzechy na minimum 8 h a najlepiej na całą noc. Po tym czasie odcedź.
  2. W naczyniu do miksowania umieśc wszystkie składniki i przy pomocy blendera zmiksuj na gładką masę.
  3. Przełóż "śmietanę" do niewielkiego słoika i przechowuj w lodówce.

Na zdrowie!


2014/03/14

Pasta "jajeczna" (wegańska)



Zawsze kuchnia wegańska kojarzyła mi się niezbyt dobrze, z takim mało zachęcająco wyglądającym jedzeniem i daniami jednogarnkowymi wyglądającymi jak brudna breja ;) A wynikało to poprostu z braku w sumie jakiejkolwiek większej wiedzy w tym temacie.

A weganizm tak naprawdę jest ciekawy, pobudza kreatywność - przynajmniej na początku, potem to już pewnie będzie wszystko oczywiste i nie będzie trzeba nic już kombinować tylko jeść. Patenty staną się klasyką. W tym momencie jest to dla mnie świetna zabawa m.in jak  zrobić klejące się kotlety czy sos z orzechów . . . . albo pastę jajeczną bez użycia jajek. Przepis jest kapitalny i zachwycali się nim również mięsożercy i mięsożerki ;)

Zapraszam!

Pasta "jajeczna" (wegańska)
/ źródło - przepis nieznacznie zmodyfikowany/
 Składniki
  • 1 kostka naturalnego tofu, 280 g
  • 4 łyżki wegańskiego majonezu
  • 2 czubate łyżeczki musztardy
  • 1/2 łyżeczki syropu z agawy lub szczypta cukru pudru
  • 1 łyżeczka czarnej soli himalajskiej
  • spora szczypta kurkumy
  • spora szczypta czarnego pieprzu
  • 2 - 3 łyżka posiekanego szczypiorku
  • 2 czubate łyżeczki płatków drożdżowych (opcjonalnie, ale warto dodać )

Przygotowanie
  1. W małym naczyniu wymieszać majonez, musztardę, syrop z agawy, kurkumę, szczyptę pieprzu oraz czarną sól. 
  2. Tofu pokroić na mniejsze kawałeczki, dodać majonez miksturę  i wszystko  przy pomocy blendera  utrzeć na gładką pastę. Do tak przygotowanej masy dodać posiekany szczypiorek i delikatnie wmieszać go łyżką. 
  3. Przechowywać w lodówce do 3 dni.

2014/03/12

Gulasz z fasolką mung i jarmużem







Jest w końcu post jedzeniowy, po bardzo długiej przerwie. Ale czuje coś nosem, że moc jest ze mną i postów będzie przybywać :)

Jak już pisałam w ostatnim poście sporo się u mnie działo, również w zakresie odżywiania. Przyznam się, że miałam moment taki, że zjadłam mięso. I nie wstydzę się tego. Miałam ochotę i zjadłam. Ja jestem takim typem, że nie lubię się do niczego zmuszać. Tym bardziej do jedzenia (lub niejedzenia czegoś). Jak nie zjem tego na co mam ochotę to jestem nie do zniesienia, Poważnie ;) No ale, przez to doceniłam jeszcze bardziej jak wegetariańskie jedzenie jest smaczne i takie jakie lubię najbardziej. Mało tego, teraz moje menu ukierunkowało się bardziej w wegańską stronę ;) Szalenie jest to dla mnie, w tym momencie ciekawe i ekscytujące jak zrobić ciasto bez jajek czy burgera a wszystko tak ,żeby się razem trzymało. Albo zrobić coś innego, zaskakującego co jest czymś na co wygląda a tak na prawdę jest połączeniem zupełnie innych składników :) Także jak nie trudno się domyśleć zostałam po zielonej stronie mocy ;)  

I tym samym zapraszam Was na wegański gulasz z fasolką mung i jarmużem, który nota bene uwielbiam!. Może nie wygląda bardzo apetycznie, no ale taka jest uroda dań jednogarnkowych ;)

Fasolkę mung mam zawsze w szafce. A w zasadzie to powinnam napisać, że zawsze jest a potem szybko znika, gdyż można ją przygotować na bardzo wiele sposobów. Jest jednym z najbardziej wartościowych gatunków fasoli oraz doskonałym źródłem białka roślinnego. 

Jarmuż jest bardzo dobrym źródłem witaminy A i C, wapnia, żelaza, postasu i kwasu foliowego. Bardzo dobrze wpływa na skórę, wzrok i wzmacia kości. Oczywiście w idealnym świecie najlepiej byłoby jeść go tylko na surowo ale i w takiej podanej niżej formie też się świetnie sprawdza.

Zapraszam!

Gulasz z fasolką mung i jarmużem

Składniki:

  • 500 g suchej fasolki mung (trochę ponad 2 szklanki)
  • 1 średniej wielkości cebula
  • 4 średniej wielkości marchewki
  • 250 g jarmużu
  • 3 ząbki czosnku
  • 2 puszki pomidorów (w kawałkach)
  • 3 liście laurowe
  • 2 łyżeczki wędzonej papryki
  • 3/4 łyżeczka chili
  • sól i pieprz do smaku
  • 2 - 3 łyżki oleju do smażenia

Przygotowanie:

  1.  Na noc zalewamy fasolkę mung zimną wodą i pozostawiamy do napęcznienia. Następnie należy ją odcedzić i zalać w garnku wrzątkiem. Namoczoną przez noc fasolkę  odcedzić, w garnku zagotować wodę i wrzucić fasolkę. Gotować przez około 30 - 40 minut do czasu, aż będzie miękka.
  2. Marchewkę obrać, pokroić na plasterki i ugotować na parze przez około 10 minut.
  3. Podczas, gdy fasolka będzie się gotować, obrać cebulę i  pokroić  ją w  drobną kostkę oraz
    z jarmużu wyciąć twarde łodygi i pokroić na mniejsze kawałki.
  4. Na dnie garnka z grubym dnem rozgrzać olej, dodać cebulę i podsmażyć aż będzie szklista. Następnie dodać posiekany czosnek i smażyć dosownie kilka sekund dla wydobycia zapachu. Następnie dodać resztę warzyw oraz liście laurowe i dusić przez ok. 15 minut. Następnie dodać pomidory z puszki. Wsypać resztę przypraw, szczyptę soli, wymieszać i dusić kolejne 10 - 15 minut. 
  5. Ugotowaną fasolkę mung odcedzić i dodać do naszej warzywnej mikstury. Dokładnie wymieszać
     i gotować razem przez 5 minut. 
  6. Na koniec można ewentualnie jeszcze doprawić solą i pieprzem do smaku.
Mi najlepiej smakuje z ulubionych chlebem na zakwazie. Ale z kaszą gryczaną też jest świetny. Ryż także powinien się sprawdzić.

Smacznego!



2014/03/03

Share Week 2014 - bo dobrymi rzeczami trzeba się dzielić :)

Internet

Wiem wiem, dawno mnie tu nie było. Cóż mogę powiedzieć na swoją obronę . . . weny też nie było i chęci. Albo były ale w formie słomianego zapału. Dużo się działo, nawet bardzo dużo. Zmiany zaszły ogromne. Ale zmiany są dobre i lubię je, więc jestem zadowolona z tego jak jest obecnie :)

I :)

Czuję moim kulinarnym nosem, że wena będzie :)

Doszłam do wniosku, że na "rozruch" dobrym pomysłem będzie podzielenie się z Wami moimi ulubionymi blogami w ramach akcji Share Week 2014. Pomysłodawcą akcji jest autor bloga JestKultura.

Ja jestem mocną zwolenniczką zasady, że dobrem trzeba się dzielić bo dobro zawsze powraca ;)

Uwielbiam przeglądać  blogi innych. Nie tylko te kulinarne. Od dłuższego czasu szukam blogów takich bardziej specyficznych, do poczytania nie tylko przeglądania (i zapisywania przepisów) ;)


                                                                     * * *

HAPPYHOLIC - blog o szczęściu, o dążeniu do szczęśia w życiu codziennym. Duża dawka inspiracji! Jak dla mnie wyróżnia się na tle innych blogów i to bardzo !


MAGICZNY DOMEK - Gusia pisze tutaj o swoim Magicznym Domku, o wnętrzach, jak wszystko dobiera i aranżuje, są też posty o zyciu codziennym. Bardzo lubię jak celebruje ważne dla siebie wydarzenia z życia, jak utrwala na zdjęciach (dziewczyna ma duży dar przekazywania za pośrednictwem zdjęcia danej chwili). Bardzo ciepły blog z dużą dawką spokoju, która się udziela dalej :)



PRZECUDNIE - BO PRZECIEŻ MOŻE BYĆ TAK PIĘKNIE - sporo tematyki o samorozwoju, jest też fitness i gotowanie. Cudny blog :)



NOT YOUR ORDINARY LOOKBOOK - przepiękny blogowy mix urodowo - ubraniowo - lifestylowy otoczony dużą dawką kreatywności w wykonaniu Anity :)



Zachęcam ciepluchno do czytania.

I zapraszam na kolejnego już kulinarnego posta ;)