Pozwolę sobie zacytować Kasię i Barta z Hummusu Amamamusi (jeśli będziecie w Krakowie koniecznie wypróbujcie ich hummus! - obowiązkowo marchewkowy :)
"Hummus, hmmmm, nie wiem, jak on to robi,
ale zakochujesz się w nim od pierwszego kęsa.
W paszporcie jako kraj pochodzenia ma wbitą Libię,
ale wizy są z Izraela, krajów arabskich i Kaukazu.
Szlaja się, lowelas. Rozwalony na talerzu, z poczuciem
absolutnej wyjątkowości, cierpliwie czeka na pitę, macę, bagietkę.
Co ma w sobie ten maślany w smaku koleś, że omota,
przywiąże i uzależni najbardziej opornych?
Ha, cieciorkę! Tahini, cytrynę, czosnek i oliwę!"
Nic dodać nic ująć ;) Chociaż może jeszcze coś dla tych, którzy nie próbowali .... Jest bogaty w witaminę C, B6, kwas foliowy, żelazo, mangan, białko,
błonnik pokarmowy i kwasy tłuszczowe jednonienasycone.
Hummus lubię już od dawna ale w sierpniu będąc w Krakowie postanowiłam, że koniecznie muszę spróbować Hummusu Amamamusi gdyż słyszałam o nich wiele dobrego. Na pierwszy ogień poszedł marchewkowy. I przepadłam na dobre ;) Na wynos do domu kupiłam jeszcze 3 opakowania ;)
Ale wracając do mojego przepisu, o którym ma być mowa ;) W domu zaczęłam sobie kombinować różne rodzaje hummusu aby chociaż trochę odzwierciedlić tamten obłędny smak. I pomyśłałam a co jakby zrobić jakąś "swoją" wersję :)? Bardzo smakował mi klasyczny hummus z ogórkiem kiszonym więc pomyślałam, że dlaczegóżby nie zrobić hummusu o takim smaku? I oto powstał jeden z pyszniejszych hummusów jakie jadłam :)
Ale wracając do mojego przepisu, o którym ma być mowa ;) W domu zaczęłam sobie kombinować różne rodzaje hummusu aby chociaż trochę odzwierciedlić tamten obłędny smak. I pomyśłałam a co jakby zrobić jakąś "swoją" wersję :)? Bardzo smakował mi klasyczny hummus z ogórkiem kiszonym więc pomyślałam, że dlaczegóżby nie zrobić hummusu o takim smaku? I oto powstał jeden z pyszniejszych hummusów jakie jadłam :)
Składniki:
- 125 g suchej ciecierzycy (wyszło mi około 2 szklanek ugotowanej)
- 1 ząbek czosnku
- 1/4 szklanki oliwy z oliwek
- 3 łyżki tahini
- sól i pieprz do smaku
- 1 łyżeczka kminu rzymskiego
- sok z połowy cytryny
- 3 - 4 łyżki wody z gotowania ciecierzycy
- 3 średnie ogórki kiszone
Przygotowanie:
Ciecierzycę namoczyć na noc, następnie odcedzić z pozostałej wody. Zalać wrzątkiem i gotować około 1.5 h aż będzie miękka. Odcedzić. Jeszcze ciepłą wrzucić do miski, dodać pozostałe składniki oprócz wody i ogórków. Zmiksować na gładką masę. Jeśli potrzeba dodawać po jednej łyżce wody aż uzyskamy pożądaną konsystencję. Ogórki kiszone pokroić w drobną kostkę. Dodać do hummusu. jeszcze raz zmiksować tylko do połączenia składników. idealnie smakuje z chlebem pita i ze świeżą bagietką o każdej porze dnia i nocy ;)
czegoś takiego jeszcze nie jadłam, ale przyznam, że wygląda bardzo zachęcająco! chyba się skuszę:)
OdpowiedzUsuńale fantastycznie wygląda! bardzo mnie zainteresowałaś, bo czegoś takiego nie jadłam:)
OdpowiedzUsuńjestem z Krakowa i chyba musze nadrobić zaległości;)
Koniecznie ! :) Inne smaki też mają dobre ale marchewkowy jest po prostu obłędny! :)
UsuńBardzo oryginalne jedzenie. Być może wystarczy mi odwagi, żeby spróbować zrobić :)
OdpowiedzUsuńTen jummus wygląda pysznie...
OdpowiedzUsuńKocham hummusik, mniam :)
Jak dla mnie to wielka nowość:)
OdpowiedzUsuńskoro tak chwalisz to muszę spróbowac:)
OdpowiedzUsuńŚwietny przepis i zdjęcie!
OdpowiedzUsuńA mi wciąż brakuje cierpliwości do hummusu:) Twój jest super.
OdpowiedzUsuńTwój wygląda zachęcająco bo nie ma na nim tony oliwy, co mnie skutecznie odstrasza.
OdpowiedzUsuńOj takich ja też nie lubię ;)
UsuńO rany, chyba nigdy nie próbowałam hummusu. Pięknie wygląda
OdpowiedzUsuńMieszkam we Francji i tutaj humus jest bardzo popularny. Uwielbiam! Naszła mnie chrapka na Twoją wersję, tylko skąd tutaj wziąć kiszone ogórasy ? :/
OdpowiedzUsuńJak mieszkałam we Francji to sama robiłam ogórki kiszone ale przywoziłam sobie takie świeże z PL ;)
UsuńWoow, rewelacyjne wydanie hummusu. Sama już od dłuższego czasu planuję zrobić własny, a Twój przepis jest bardzo zachęcający ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam hummus:) A z kiszonymi, nie próbowałam...:p
OdpowiedzUsuńMuszę spróbować hummusu!
OdpowiedzUsuńHummus z kiszonym ogórkiem? O takim połączeniu jeszcze nie słyszałam, ale postaram się wypróbować. Pasta tahini stoi w lodówce, cieciorka w szafce, a ogórki kiszone też się znajdą. Popróbuję przy okazji :))
OdpowiedzUsuńmuszę spróbować z ogórkiem:)
OdpowiedzUsuńJej, to mi brzmi genialnie :). Hummus i ogórek kiszony. Zrobiłam się głodna :D. Na pewno spróbuję, tylko składniki muszę skompletować. Świetny pomysł!
OdpowiedzUsuńUwielbiam to połączenie. Cieciorka+ ogórki♥
OdpowiedzUsuńJadłam dziś na śniadanie :D
Ja też kocham i hummus i Amamamusię http://zdrowykarmelek.blogspot.com/2013/01/moje-love-hummus-amamamusi-wpis.html :) I zerknij w taki razie 16 stycznia rano do Dzień Dobry TVN :)
OdpowiedzUsuń