Karmelowy popcorn ma swoich przeciwników i zwolenników ale ja zdecydowanie jestem jego wielką fanką :) Nie ma wyjścia do kina bez karmelowego popcornu ( jeśli takiego nie ma to oczywiście musi być solony!)! Przepis nie jest trudny, trzeba jedynie uważać przy podpiekaniu aby nie przypalić. Bardzo polecam!
Składniki:
- 225 g masła
- 440 g cukru brązowego
- 125 g syropu klonowego
- 1 łyżeczka soli
- 1/2 łyżeczki sody
- 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
- 220 g popcornu (uprażonego - polecam taki do prażenia w garnku nie w mikrofali, najlepiej bez dodatków)
Na początku należy rozgrzać piekarnik do 100*. W dużej misce umieścić zrobiony popcorn. W rondelku umieścić masło, cukier, syrop i sól. Podgrzewać na średnim ogniu, doprowadzić do wrzenia. Gotować bez mieszania 4 minuty. Ściągnąć z palnika i dodać sodę i wanilię. Dobrze wymieszać.
Następnie wylać masę na gotowy popcorn i dobrze wymieszać aby wszystko się połączyło. Rozłożyć gotową masę na blasze do pieczenia (takie dodawanej do piekarnika) i rozłożyć na płasko. Piec przez godzinę, mieszając popcorn co każde 15 minut.
Pozostawić do ostygnięcia. Porozdzielać kawałki popcornu i zajadać :)
Pozostawić do ostygnięcia. Porozdzielać kawałki popcornu i zajadać :)
Smacznego!
(przepis zaczerpnęłam tu)
Luubię. Nie będę zaprzeczać. ;)
OdpowiedzUsuńCo prawda ja wolę ten słony i to bardzo słony, ale w grudniu karmelowa wersja mi podchodzi jak czekolada :D
OdpowiedzUsuńmuszę kiedyś spróbować takiej wersji bo brzmi kusząco ;)
OdpowiedzUsuńSpróbuj koniecznie! :)
UsuńMój ulubiony :) Żaden inny go nie przebije !
OdpowiedzUsuńzgadzam się w 100 %:D
Usuń