Ciekawa alternatywa dla tradycyjnego makaronu z sosem pomidorowym. Proste i szybkie danie, które zasmakuje każdemu mięsożercy ;)
Składniki (na ok 30 szt.)
- 350 g mielonej wołowiny
- 1/4 szklanki bułki tartej
- 1 jajko
- 50 g (2/3 szklanki) tartego sera żółtego
- pęczek szczypiorku (albo jedna średnia cebula)
- 1 łyżka oliwy
- 1 ząbek czosnku
- sól i pieprz
- 500 ml przecieru pomidorowego
- 1 łyżka oliwy
- 2 ząbki czosnku
- świeża bazylia
- 50 g sera zółtego
- sól i pieprz
- 1 łyżka bułki tartej
- parmezan (czasem robię ze zwykłym serem żółtym i też jest pyszne :)
Przygotowanie:
Mięso i resztę składników mieszamy razem w misce aż wszystko się połączy. Formujemy małe kulki i odstawiamy.
Teraz czas na sos. Na rozgrzanej oliwie podsmażamy czosnek (tylko trochę, żeby się nie przypalił). Następnie dodajemy przecier pomidorowy. Doprawiamy solą i pieprzem, chwilę gotujemy. Dodajemy ser zółty i podgrzewamy do momentu aż się rozpuści. Dodajemy posiekana bazylię.
Sos wylewamy do płaskiego żaroodpornego naczynia i układamy mięsne kuleczki. Posypujemy całość bułką tartą i parmezanem. Zapiekamy w 170* przez 25 minut. Podawać z makaronem.
Pyszności! Takie mięsne kuleczki smakują zawsze i każdemu, są idealne w tym wydaniu na każdą okazję! Pyszne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńPiękne podane :) Kusi mnie to!
OdpowiedzUsuńmniam, poproszę porcyjkę.
OdpowiedzUsuńszkoda ze nie mam czasu zrobic cos tak pysznego...
OdpowiedzUsuńO! Jaki fajny pomysł. I jaki smaczny. Z pewnością wykorzystam przepis.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ♥ Pati
Uwielbiam takie smaki! Zachecam do udzialu w klopsikowej akcji: http://maggiegotuje.blogspot.co.uk/2012/04/zaproszenie-klopsiki-i-pulpety.html
OdpowiedzUsuńŚliczne kuleczki:) przypominają mi się takie puszkowane z UK za 50 pi, ale to nie było dobre;) Twoje lepsze z całą pewnością:)
OdpowiedzUsuńno i się obśliniłam. skandal. jest przed godz.22 a ja mam ssanie w żołądku przez takie pychoty- blekoty :)
OdpowiedzUsuńtrzeba kiedyś wypróbować :)
OdpowiedzUsuńFajna propozycja na obiad.
OdpowiedzUsuńmmmmm...wyglada pysznie napewno zrobie zapraszam do obserwowania toconay.blogspot.com
OdpowiedzUsuńWygląda świetnie :) Chyba się pokuszę o przygotowanie takiego obiadku w najbliższym czasie :) zapraszam do mnie na nowy post http://victoria-clothes.blogspot.com/ :)
OdpowiedzUsuń