Kiedy zobaczyłam przepis na drożdżówkę u Beaty na blogu stwierdziłam, że musi ona powstać w mojej kuchni ;) Na pierwszy rzut poszła wersja jabłkowa, natomiast potem stwierdziłam, że równie pyszna będzie z truskawkami. I to był strzał w 10. Lekko kwaskowate ale i przyjemnie słodkie truskawki idealnie współgrają ze słodkim kajmakiem. Spróbujcie koniecznie.
Drożdżowa brioszka z kajmakiem i truskawkami
Składniki:
- 80 g masła
- 50 ml mleka
- 0,5 dag suchych drożdży
- 350 g mąki
- 50 g cukru
- szczypta soli
- 1 jajko roztrzepane
- 1 łyżka czubata kwaśniej śmietany
- 1 łyżeczka ekstraktu pomarańczowego
- 1 jajko roztrzepane do posmarowania bułki
Nadzienie:
- 150 g masy kajmakowej
- 100 g truskawek
Przygotowanie:
Masło rozpuścić w lekko ciepłym mleku. Dodać drożdże i
mieszać, aż się rozpuszczą. W dużej misce pomieszać mąkę z cukrem oraz solą. Następnie wlać mieszankę mleczno-maślaną i dodać pozostałe składniki. Całość zagniatać ręką, aż powstanie gładkie, ale niezbyt
gęste ciasto (jeśli ciasto będzie zbyt luźne można dosypać ewentualnie jeszcze trochę mąki). Miskę owinąć folią i odstawić do wyrośnięcia na około 2-3 h. Po tym czasie przełożyć ciasto na mocno oprószoną mąką stolnicę i rozwałkować
na prostokąt ok. 30 cm na 40 cm, posmarować kajmakiem zostawiając ok.
2 cm margines, a na to rozłożyć truskawki. Całość zwinąć w roladę i
pociąć na 6-8 kawałków. Okrągłą formę wyłożyć papierem do pieczenia i ułożyć w niej brioszki. Szczelnie owinąć folią i włożyć na całą noc do lodówki. Następnego dnia rano, wyjąć przygotowane bułki i pozostawić do osiągnięcia
temperatury pokojowej (ok. 2 godziny). Bułeczki po nocy powinny
znacznie wyrosnąć.
Piekarnik rozgrzać do 180 stopni. Bułeczki posmarować jajkiem. Piec ok. 30 - 40 minut.
Na zdrowie! :)
Wygląda super :))
OdpowiedzUsuńMmm, zjadłabym taki smakołyk do kawusi;)
OdpowiedzUsuńo rany! czysta przyjemność i dla oka i dla podniebienia:) mmm
OdpowiedzUsuńAlez rozpustne te brioszki! Musza smakowac cudownie.
OdpowiedzUsuńgdzie mieszkasz? poważnie się pytam. wpadłabym pod pretekstem kawy, ale na oku miałabym te brioszki ;)
OdpowiedzUsuńKraków :) Wpadaj wpadaj ! brioszka będzie czekać :D
Usuńgdybyś z tymi brioszkami zapukała do moich drzwi... przyjęłabym Cię z szeeeeroko otwartymi ramionami :)
OdpowiedzUsuńTo gdzie mam wpaść ;) ??
Usuńwygląda obłędnie:) chciałoby się urwać kawałeczek i skosztować:) http://martawkuchni.blog.pl/
OdpowiedzUsuńPiękne! Muszą obłędnie smakować!
OdpowiedzUsuńWygląda fantastycznie!
OdpowiedzUsuńPorywam kilka!
OdpowiedzUsuńidealne uzupełnienie zimnego kompotu :)
OdpowiedzUsuńNie ma to jak domowa bułeczka, nie?
OdpowiedzUsuńaż zgłodniałam patrząc na nie, muszą być przepyszne
OdpowiedzUsuńKocham brioszki :)! Szkoda tylko, że drożdżowe mi nie wychodzi :(
OdpowiedzUsuń