Żarłostacja czyli Opolski Pikniki Kulinarny. Pierwszy raz miała miejsce w moim kochanym Opolu (22 czerwca 2013 r.) i od razu cieszyła się ogromnym powodzeniem!
![]() |
było bardzo pozytywnie jak widać na załączonym obrazku :) |
Ale jak to się zaczęło . . . .
Do końca nie wiem ;) Ale moja przygoda z Żarłostacją zaczęła się od przepysznej kawy w super miłym towarzystwie Bisto Mamy, gdzieś pod koniec maja albo na początku czerwca. Przy okazji naszej rozmowy (która oczywiście musiała zejść na temat jedzenia i blogowania bo jakżeby inaczej?!! ;)) wyszedł temat organizowanego wspólnie przez Delimammę i Kofeinę 2.0, tego przedsięwzięcia. A ja od razu wiedziałam, że jest do idealne miejsce dla mnie :) Pomyślałam, pogadałam z kim trzeba i znalazłam się w gronie 10 blogerów, którzy współtworzyli NAJPYSZNIEJSZĄ IMPREZĘ w Opolu :)
W piątek przed Żarłostacją wyruszyłam od razu po pracy z Krakowa do Opola. Wszystko było dokładnie zaplanowane - mój przyjazd na miejsce, czas na gotowanie i resztę przygotowań. Nie przewidziałam jednak 2 godzinnego opóźnienia pociągu, a tym samym o tyle późniejszego przybycia na miejsce. Od razu jak dotarłam do domu zabrałam się za gotowanie, mieszanie i miksowanie. Praca szła w najlepsze, a tu o 3 nad ranem okazało się, że z listy zakupów w niewyjaśnionych okolicznościach zniknęły mi cytryny. A przecież bez tego mój hummus nie byłby taki dobry. Moja siostra stanęła na wysokości zadania i dzielnie udała się do miasta w poszukiwaniu cytryn. Zwiedziła 3 nocne sklepy, a w nich nie było ani śladu po tych kwaśnych owocach. Na szczęście w czwartym sklepie znalazła się jedna jedyna paczka, która chyba czekała specjalnie na nią ;) Mimo pomocy mojej siostry (muak muak :*) i TŻ oraz pracy na 3 blendery skończyliśmy wszystko szykować o 5.20 rano :) Potem 3 godziny snu i wyruszyłam na Żarłostację :)
Cała pozytywna energia, która towarzyszyła temu wydarzeniu z pewnością będzie się nas trzymać do następnego pikniku. Osoby, dla których gotowanie jest taką wielką pasją jak dla mnie, będą wiedziały o co mi chodzi, gdy powiem: JAK WIELE RADOŚCI SPRAWIAŁO PODGLĄDANIE JAK OPOLANIE (I NIE TYLKO) PRÓBOWALI NASZYCH PYSZNOŚCI I ZAJADALI SIĘ NIMI ZE SMAKIEM :) Jedzenie rozeszło się co do ostatniego kęsa i jeszcze było mało!
A ja mimo, że przypalona przez słońce, pogryziona przez komary i mocno niewyspana wróciłam do domu tak ukontentowana, że do tej pory buzia nie przestaje mi się uśmiechać. I gdyby nie uszy to uśmiechałabym się dookoła głowy ;)
Całą imprezę skwituję tak: W życiu chodzi o ludzi, których spotykasz i rzeczy, które z nimi tworzysz! Dziękuję Wam wszystkim i każdemu z osobna za to, że byliście!
Jest moc :) !!
A teraz trochę o samej żarłostacji. Polegała ona generalnie na zorganizowaniu imprezy dla opolskich łasuchów i entuzjastów dobrego jedzenia, a także tych, którzy lubią sobie dobrze i smacznie zjeść. I udało się! A przyczynili się do tego:
Amelia: Pierwsze primo
Ania: Brikola pichci
Deli: Delimamma
Gosia: Antulek
Justyna: Bistro mama
Karolina: Quchnia Karoli
Kasia: Kuchnia w opałach
Krysia: Co na obiad?
I ja :)
oraz:
Oprócz naszych smakołyków były również warsztaty robienia pizzy dla dzieci (Pizzostacja)
cupping, czyli warsztaty kawowe w Kofeinie 2.0
Znalazło się coś nie tylko dla naszych brzuchów ;)
No i tu kolejny z moich ulubionych punktów programu: Akcja "Przeczytałeś? Podaj dalej!"
![]() |
foto: Arek Kornacki |
Koniecznie muszę jeszcze wspomnieć o Tomku, który świetnie prowadził całą imprezę! Wymienić trzeba też Monię, która razem z nim prowadziła nasz kulinarny quiz.
Dziękujemy również sponsorom za pomoc tym przedsięwzięciu:
oraz za niezliczoną ilość zdjęć dziękuję Ani z a.ha.foto oraz Arkowi Kornackiemu
A na koniec jeszcze kilka fotografii :)
![]() |
był też lans z lokalnymi mediami ;) foto: Arek Kornacki |
tu można posłuchać : klik :)
![]() |
Była też wystawa zdjęć kulinarnych, gdzie znalazły się również moje :) |
![]() |
foto: Arek Kornacki |
![]() |
foto: arek kornacki |
![]() | |||||||
foto: arek kornacki |
![]() |
foto: arek kornacki |
![]() |
foto: arek kornacki |
Kogo nie było niech żałuje ;) A na przyszłość niech najlepiej uważnie śledzi nasze blogi aby wiedzieć kiedy będzie kolejna edycja!
Trzymajcie się!
K.