O tym, że jestem wielką zwolenniczką "zrób to sam" wspominałam już kilka razy na blogu. Dzisiaj kolejna tego odsłona. Musztarda jest oczywiście nieporównywalna w stosunku do sklepowej. Smak jest zdecydowany - delikatnie mówiąc ;) Aczkolwiek nie wiem czy jestem dobrym wyznacznikiem gdyż raczej lubuję się w niezbyt ostrych potrawach. Tak czy siak jest przepyszna i prosta w wykonaniu. Wypróbujcie koniecznie!
Domowa musztarda
Źródło: David Lebovitz
- 1/3 szklanki białej gorczycy
- 1/3 szklanki białego octu winnego
- 1/3 szklanki białego wytrawnego wina (może być również woda)
- 1 łyżka syropu z agawy
- 1 łyżeczka kurkumy
- 1/2 łyżeczki soli himalajskiej(lub morskiej)
- duża szczypta pieprzu cayenne
- 2-4 łyżki wody (opcjonalnie)
Przygotowanie:
Wszystkie składniki pomieszać w ceramicznym albo szklanym naczyniu. Przykryć folią i odstawić w temperaturze pokojowej na 2-3 dni.
Po upływie tego czasu zmiksować wszystko blenderem na gładką masę. Ewentualnie dodać 2-4 łyżki wody jeśli musztarda jest za gęsta.
Najlepiej zużyć w ciągu miesiąca.
Polecam wykorzystać ją np: do mojej musztardowej tarty z pomidorami :)
piękny kolor! fajnie, że można zrobić musztardę w domu, taką jak się chce i lubi, jestem absolutnie ZA:))
OdpowiedzUsuńnawet o tym nie słyszałam;p taka domowa musi być jeszcze lepsza;p;p
OdpowiedzUsuńO, to coś dla mnie, pozwolisz, że skradnę przepis. Ja też uważam, że jeśli chcesz coś zrobić dobrze - zrób to sam :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny kolor! Takiego nie spotyka się w sklepach. Sądzę, że musi być o wiele lepsza niż kupna :)
OdpowiedzUsuńpiękny kolor sklepowa się chowa:)
OdpowiedzUsuńsuper pomysł:) a i ten kolor cudny!
OdpowiedzUsuńdomowa musztarda? o, genialne :)
OdpowiedzUsuńnigdy nie robiłam, muszę spróbować - ciekawy skład.
OdpowiedzUsuńo, muszę zapisać przepis. koniecznie!
OdpowiedzUsuńsuper pomysł, nigdy nie robiłam w domu musztardy. Może kiedyś się skuszę:))
OdpowiedzUsuńfajne! akurat na święta :)
OdpowiedzUsuńPróbowałem robić musztardę z czarnej gorczycy - efekt taki, że oczy wyłażą. Mam nadzieję, że ta będzie trochę łagodniejsza:)
OdpowiedzUsuń