Zastanawiacie się co zrobić z resztkami, które zostały w sokowirówce?? Czytajcie dalej :)
Jestem wielką fanką recyklingu w każdej postaci ;) Nie lubię też marnować jedzenia. Z racji tego, że w mojej kuchni pojawił się ostatnio nowy nabytek w formie sokowirówki, zostaje mi dużo sokowirówkowych resztek. Przerabiam je na sałatki ale ile można ;)??!! Wpadłam więc na pomysł, żeby zrobić z nich ciastka, bo w sumie czemu nie ;) ??!! No i oto one: pyszne, miękkie i zdrowe. Nie za słodkie, idealne do popołudniowej herbatki, albo na drugie śniadanie do pracy/szkoły. Polecam :)
Ciastka wersja podstawowa:
Składniki na ok 20 ciasteczek:
- 1 szklanka resztek z sokowirówki (marchew, jabłko, banan)
- 10 łyżek mąki
- 4 łyżki cukru
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 50 g roztopionego masła
- 1 jajo
Przygotowanie:
Suche składniki mieszamy w osobnej misce. W większej miski mieszamy pozostałe składniki, a następnie łączymy z nimi suche. Całość dokładnie mieszamy. Formujemy kulki wielkości orzecha włoskiego (jeśli będzie wam się kleić ciasto, wystarczy posmarować sobie lekko ręce oliwą). Kładziemy je na blasze wyłożonej papierem do pieczenia i pieczemy 15 minut w 180*. Gotowe :) Można lekko ostudzić ale na ciepło są równie pyszne :)
Składniki:
- takie jak w/w przepisie
plus
- 5 łyżek płatków owsianych
- 5 łyżek posiekanych orzechów włoskich (można zastąpić słonecznikiem, dynią albo wiórkami kokosowymi jeśli lubicie)
Takie jak w przepisie podstawowym :)
Mam nadzieję, że będą Wam smakować. Ja z pewnością będę dalej modyfikować te przepisy ;)Was też do tego zachęcam :) !!!
Organizator: lilithin
No tego jeszcze nie słyszałam, boski tytuł a ciastka chyba jeszcze lepsze :) Może muffiny można by z tego zrobić, ciekawe czy by wyszły..
OdpowiedzUsuńpomyślę też nad tym :)
UsuńTeż się z tym nie spotkałam. Ale faktycznie nigdy nie mam co zrobić z tymi resztkami. Świetny pomysł i wart zapamiętania.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ♥ Pati
Chętnie spróbuję z resztek zrobić takie pychotki :)
OdpowiedzUsuńGenialny pomysł. I nic się nie marnuje;)
OdpowiedzUsuńMarnowania bardzo nie lubię ;]
Usuńpomysł naprawdę rewelacyjny, brawa Ci się należą!
OdpowiedzUsuńDziękować :)
Usuńfajny pomysł, tez nie miałam pomysłu, co zrobić z tym miąższem :)
OdpowiedzUsuńPomysł znakomity! tym bardziej, że te resztki są zdrowsze niż sok. W soku bardzo szybko najlepsze składniki ulegają oksydacji i zostaje głównie woda i cukry niestety.
OdpowiedzUsuńDla mnie to by się w ogóle z sensem mijało jakbym miała te resztki wyrzucać :). Lepiej by było zjeśc samą marchewkę bez wyciskania z niej soku ;)
UsuńAle pysznie to wymyśliłaś;) sokowirówkę mam, ale nie używana całe wieki;( A ciasteczka wyglądają wspaniale i muszą pysznie smakować;) Skąd mam zdobyć resztki...;)?
OdpowiedzUsuńJakbym mieszkała bliżej to dałabym ci trochę ;)
UsuńŚwietny posmysł :)
OdpowiedzUsuńbaaardzoo, baardzooo pomysłowe. :)
OdpowiedzUsuńniedawno dostałam sokowirówkę w spadku, od dziadka, ale jeszcze jej jakoś nie używałam. Jak ją w końcu odpalę - to już wiem, co zrobić z pozostałościami po marchewkach. :)
to świetny pomysł na wykorzystanie wiórków z sokowirówki, bo w surówce to one nawet nie za specjalnie smakują - są zbyt suche, a w wypiekach świetne są. Ja faktycznie duuuużo ziaren i bakalii bym dodała, tak żeby cukru dać jak najmniej lub nawet wcale.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Monika
To zależy od tego co akurat wrzucam do sokowirówki. Czasem po dodaniu bananów czy jabłek nie są wcale suche te wiórki i spokojnie można zjeść w formie surówki :)
UsuńNo to odnalazłam bratnią duszę - ja też niecierpię marnowania jedzenia.
OdpowiedzUsuńJa zazwyczaj poprostu wyjadam resztki z sokowirówki, bądź dodaję do jogurtu. Twój pomysł bardzo mi się podoba :)
Cieszę się :)
UsuńA zostały jeszcze jakieś ciastka do schrupania?? :) głodny jestem :(
OdpowiedzUsuńNiestety nie ale będą nowe ;)
UsuńAle narobiłaś smaka!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam z bardzo chętnie dodaję do obserwowanych ;D
Pomyslu z ciasteczkami nalezy pogratulowac. Ja z resztek robie dzemy. Dzis u mnie w domu pachnie dzemem marchwiowo-jablkowo-pomaranczowym z cynamonem. Bedzie jak znalazl na zime.
OdpowiedzUsuńWow, świetny pomysł :) Jak następnym razem użyję sokowirówki, to wiem już, co mam zrobić z resztkami :) Zawsze je wyjadałam :P
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
- Lidka Ka z bloga "Smaki Na Talerzu" :)
Dzięki na to czekałem właśnie robię tylko u mnie będą ze selerem i pietruszką bo taki sok robiłem :)
OdpowiedzUsuńNa to czekałem (przepis) tylko u mnie będą z marchwią , pietruszką i selerem bo taki sok robiłem :)
OdpowiedzUsuńDzisiaj zrobiłam te ciacha z 2 szklanek wiórów pozostałych po wyciśnięciu soku z 1kg marchwi i 1kg jabłek, przepis zmodyfikowałam zastępując część cukru miodem, dodałam też trochę cukru waniliowego i dwie łyżki przyprawy do piernika.
OdpowiedzUsuńCiastka są tak pyszne, że trudno im się oprzeć, mam ochotę zjeść wszystkie na raz :D
Moim zdaniem dużo lepsze niż ciasto marchewkowe.
Polecam wszystkim, którzy się jeszcze zastanawiają nad zrobieniem.
Peace Peace that's what it's about!
OdpowiedzUsuńzrobiłem dzisiaj pierwszy raz ciastka, wynik niesamowity, po prostu rewelacja. Swietny przepis i pomysl! :)
OdpowiedzUsuńBardzo mnie to cieszy :)
Usuń