Nie wiem czy to przez pochmurną pogodę za oknem czy też z powodu filmu, który oglądałam w weekend wzięło mnie na przemyślenia . . . . że trzeba się cieszyć tym co nas otacza, najmniejszymi drobnostkami bo one stanowią wszystko co jest wokół nas
Tak więc
Cieszę się, że mogę realizować swoją pasję
. . . . . . że mogę usiąść i zjeść coś pysznego w gronie najbliższych, pośmiać się, pożartować
. . . . . . że mam mnóstwo planów, które z dużym prawdopodobieństwem będą spełnione
. . . . . . że mogę przejść się na spacer i podziwiać jak pięknie rozkwita wiosna (mimo szarych tych chmur)
. . . . . . że zrobiłam sernik, który chodził za mną od tygodnia, na którego pomysł wpadłam w tramwaju, gdy jechałam rano do pracy ;)
A Was co ostatnio ucieszyło :) ??
No to teraz w końcu podzielę się z Wami moim tramwajowym objawieniem ;)
Sernik ma mocno wyczuwalny smak karmelu i bananów. Jest dość prosty w wykonaniu. Konsystencję ma raczej zbitą ale delikatną. Mi bardzo smakował i z pewnością zrobię go nie jeden raz.
Sernik z karmelizowanymi bananami
Składniki na tortownicę o średnicy 18 cm:
Spód:
- 115 g ciastek Digestive
- 40 g masła (roztopionego)
Masa serowa:
- 180 g cukru (niecała szklanka)
- 80 gram masła
- 3 banany
- 500 g sera białego (trzykrotnie mielonego)
- 3 jaja
- 2 łyżki skrobi ziemniaczanej
Wszystkie składniki powinny mieć temperaturę pokojową.
Na początek zabieramy się za karmelizowane banany: na patelni z nieprzywieralnym dnem rozpuszczamy masło i cukier do momentu, aż utworzy się karmel (trzeba uważać aby nie spalić - jeśli macie termometr będzie to temperatura około 160* - 170*). Patelnie zestawiamy z palnika i do gotowego karmelu wrzucamy pokrojone na małe kawałki banany. Czekamy chwilę, aż całość przestygnie i miksujemy blenderem na gładką masę. Pozostawiamy do całkowitego wystudzenia (można spokojnie zrobić tą masę dzień wcześniej przed pieczeniem).
Teraz czas na spód. Ciasteczka kruszymy, dodajemy do nich roztopione masło i mieszamy. Tortownicę smarujemy masłem i wykładamy papierem do pieczenia. Na tak przygotowaną blachę wykładamy ciasteczkowy spód i wstawiamy do lodówki na przynajmniej 30 minut.
Następnie w dużej misce dodajemy do sera bananową masę i skrobię ziemniaczaną. Miksujemy do połączenia składników. Następnie dodajemy jajka, jedno po drugim i miksujemy ponownie. Nie za długo, tylko do połączenia składników.
Piekarnik nagrzewamy do 200*. Masę wylewamy na przygotowany wcześniej spód. Wstawiamy do nagrzanego piekarnika i zmniejszamy temperaturę do 160*. Pieczemy około 50 minut. Po upieczeniu sernik studzimy w piekarniku z uchylonymi drzwiczkami. Po całkowitym ostudzeniu wstawiamy na kilka godzin do lodówki.
Na zdrowie!
Ten sernik trafia w moje gusta w 101%!
OdpowiedzUsuńobłędnie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńZ chęcią zjadłabym kawałek takiego serniczka do porannej kawy :) To byłby dobry początek tygodnia :)
OdpowiedzUsuńTen sernik wygląda po prostu wspaniale :) A jak wyobrażę sobie te banany w serniku, to już więcej do deserowego szczęścia mi nie trzeba. ;)
OdpowiedzUsuńale mam na niego chrapkę, wygląda wręcz obłędnie:) strasznie kusisz tym dodatkiem bananów:) muszę go koniecznie przetestować:)
OdpowiedzUsuńale narobiłaś mi smaka! :)) wygląda pysznie! :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam banany i serniki!
Woow! Rewelacyjny... zapisuję do zrobienia! Czy możesz powiedzieć których ciastek używasz...bo czasem mnie czytelnicy pytają a ja nie mieszkam w Polsce i nie wiem z których korzystać...Pozdrawiam:)!
OdpowiedzUsuńCiastka Digestive chyba z firmy LU ;) Mają fajny taki lekko słonawy smak. Czasami robię też samodzielnie takie ciastka jak starczy mi czasu :)
UsuńAle imponująco wygląda!
OdpowiedzUsuńwow ciekawe polaczenie smakowe !!! wyprobuje - dziekuje za tak ciekawy przepis:) pozdrawiam agata
OdpowiedzUsuńmnie ucieszyły odwiedziny przyjaciela, którego nie widziałam rok :) szkoda, że jak tu był to nie znalazłam przepisu na twoj sernik.
OdpowiedzUsuńMarta@Co Dziś Zjem Na Śniadanie?
W takim razie przyjaciel musi odwiedzić Cie znowu! Albo ty przyjaciela (z sernikiem obowiązkowo :)!
UsuńWygląda wspaniale! Z chęcią zjadłabym kawałek :)
OdpowiedzUsuńNaprawdę sama wymyśliłaś ten przepis:)? Wygląda i brzmi cudownie !
OdpowiedzUsuńsamiusieńka :)
UsuńŁaaał, nie wpadłabym na to, że do masy można dodać banany ! Super pomysł :) I jeszcze ciachowe spody, moja słabość :D
OdpowiedzUsuńTak pięknego sernika dawno nie widziałam, może i lepiej dla mojej figury ;)
OdpowiedzUsuńHit! już wiem jaki następny sernik zrobię;-) pozwolisz?
OdpowiedzUsuńśmiało ! :)
UsuńWygląda obłędnie! Świetny pomysł z tymi bananami. Ja gdzieś tam mam w zanadrzu przepis z bananami, ale chyba jako pierwszy wypróbuję ten :)
OdpowiedzUsuń